Czym jest dieta sensoryczna i na czym dokładnie polega?

Kiedy rodzice po raz pierwszy słyszą o diecie sensorycznej, myślą zazwyczaj, że polega ona na wprowadzenie odpowiedniego sposobu odżywiania u ich dzieci. Zbilansowane i bogate w witaminy i kwasy tłuszczowe posiłki mają oczywiście ogromny wpływ na funkcjonowanie i rozwój układu nerwowego. Zwrócenie uwagi na konsystencję posiłków i dostarczanie dzieciom wielu produktów angażujących mięśnie do gryzienia i żucia wspiera rozwój kinestezji w obrębie twarzy i jamy ustnej. W takim ujęciu „dieta” rozumiana jako sposób odżywiania stanowi jeden z elementów diety sensorycznej.

Źródło i definicja pojęcia „dieta sensoryczna”

Termin „dieta sensoryczna” został wprowadzony przez Patricię Wilbarger w 1984 roku jako zestaw strategii sensorycznych stosowanych w codziennym życiu w celu utrzymywania optymalnego dla danej osoby stanu pobudzenia. Wszyscy, często nieświadomie, wykonujemy różne czynności, aby zaspokoić swoje sensoryczne potrzeby: ćwiczymy na siłowni, idziemy na spacer lub masaż, podczas przedłużającego się zebrania w pracy rytmicznie machamy nogą, żujemy gumę, stukamy palcami itd. Dostarczamy sobie w ten sposób bodźców sensorycznych, które pomagają nam zbudować odpowiednią koncentrację uwagi i organizować działanie. W przypadku dzieci do takich aktywności zaliczymy: bujanie się na krześle podczas lekcji, podskakiwanie, przepychanie z rówieśnikami – zazwyczaj nieakceptowane i wyciszane przez nauczycieli, a wynikające z potrzeb sensorycznych układu nerwowego.

U wielu dzieci i dorosłych czynności te przybierają formę parafunkcji takich jak: ogryzanie skórek i paznokci u rąk, przygryzanie warg i policzków od środka, zaciskanie zębów, ssanie i gryzienie ołówka. Z czasem przechodzą one w nawyk i mogą prowadzić do nieprawidłowości w obrębie narządu żucia np. do bruksizmu, nadmiernego ścierania zębów, bólu mięśni, stawu skroniowo – żuchwowego i głowy. Warto zauważyć, że wymienione patologiczne aktywności zachodzą w obrębie jamy ustnej, co jest związane z bardzo silnym pobudzeniem układu proprioceptywnego. Jego receptory znajdują się w zębach (dokładniej w więzadłach umiejscowionych między zębodołem a zębem), a ich aktywizowanie działa regulująco na poziom pobudzenia układu nerwowego (z tego powodu zaobserwować można wzmożenie parafunkcji w sytuacjach stresowych). Dzieci z zaburzeniami integracji sensorycznej ze zdiagnozowanymi zaburzeniami modulacji sensorycznej polegającymi na trudności z hamowaniem (podreaktywność) i wzmacnianiem (nadreaktywność) informacji sensorycznych w układzie nerwowym, bardzo często angażują się w czynności nieakceptowalne społecznie, a nawet potencjalnie niebezpieczne. Należą do nich na przykład: bicie i gryzienie siebie i innych, w skrajnych przypadkach celowe uszkadzanie ciała, prowokowanie wymiotów, zjadanie niejadalnych rzeczy itp. Dopasowanie odpowiedniej diety sensorycznej w przypadku tych dzieci jest szczególnie ważne, ponieważ zwiększa szanse na zmniejszenie niepożądanego zachowania, którego konsekwencją jest często przypięcie dziecku łatki „niegrzecznego, agresywnego, sprawiającego problemy wychowawcze”, a w skrajnych przypadkach wydalenie z placówki edukacyjnej.

Co daje sprecyzowana dieta sensoryczna?

Celem diety sensorycznej jest dostarczanie dziecku bodźców, które zapewnią odpowiedni poziom pobudzenia, umożliwiający efektywne angażowanie się w aktywności domowe, przedszkolne i szkolne oraz zapobieganie trudnym zachowaniom. Odpowiedni, czyli jaki? Jest to kwestia indywidualna i wymaga dobrej znajomości profilu sensorycznego dziecka oraz oceny wyjściowego stanu pobudzenia. Dieta sensoryczna musi być więc poprzedzona diagnozą integracji sensorycznej oraz konsultowana z terapeutą, który dobrze zna dziecko.

W praktyce terapeutycznej zdarza się, że dieta sensoryczna przybiera postać zestawu wielu ćwiczeń, których codzienne wykonywanie staje się dla rodziców i dzieci przykrym obowiązkiem, niemożliwym do zrealizowania. Bardziej skuteczne i niosące więcej korzyści wydaje się więc traktowanie diety sensorycznej jako zmiany sposobu myślenia o funkcjonowaniu sensorycznym dziecka, opartym na uważności, rozpoznawaniu reakcji dziecka na konkretne bodźce i świadomym modelowaniu ich podczas codziennych czynności. Najlepiej takich, które rodzice i dzieci mogą wykonywać razem, ponieważ czas i uwaga poświęcone dziecku, poczucie bliskości fizycznej i psychicznej również działają regulująco na układ nerwowy. Przykładowo, jeśli wiemy, że nasze dziecko jest typem poszukiwacza sensorycznego, jego poziom pobudzenia jest zazwyczaj wysoki, zaangażujmy go w pomoc przy sprzątaniu, robieniu zakupów, gotowaniu, uporządkowaniu ogródka. Czynności te wiążą się z wysiłkiem fizycznym, a więc pobudzeniem proprioceptorów, które działa wyciszająco na układ nerwowy.

Kiedy i jak wprowadzać dietę sensoryczną do aktywności dziecka?

Jeśli wiemy, że nasze dziecko jest nadreaktywne np. słuchowo, powinniśmy nauczyć się przewidywać sytuacje, które doprowadzają do przebodźcowania, a w konsekwencji pojawienia się nadmiernych reakcji emocjonalnych, i jeśli chcemy wspólnie np. wybrać się na pokaz sportowych samochodów, zadbajmy o słuchawki wyciszające, znajdźmy miejsce, w którym będziemy mogli kontrolować poziom hałasu. Świetnym elementem diety sensorycznej będzie wspólne uprawianie sportu, jednak pamiętajmy, że po intensywnej jeździe na rolkach, rowerze, grze w piłkę, dzieci z trudnościami z modulacją mogą mieć problem z powróceniem do wyjściowego stanu pobudzenia. Często rodzice mówią terapeutom, że starają się „zmęczyć”, „wybiegać” dziecko, ale nie przynosi to efektów, ponieważ dziecko jest później jeszcze bardziej pobudzone. Świadomy rodzic dziecka z zaburzeniami modulacji sensorycznej będzie pamiętał o wyciszeniu dziecka po pobudzających aktywnościach lub przeplataniu ich z aktywnościami wyciszającymi. Dzieci same instynktownie angażują się w czynności, które mają im zapewnić odpowiedni poziom pobudzenia, jednak bez pomocy rodzica może odbywać się w sposób chaotyczny, prowadząc do przeładowania sensorycznego.

Reakcje emocjonalne dzieci z zaburzeniami modulacji często mogą wydawać się nieracjonalne, przesadzone – np. dziecko z obronnością przedsionkową nie będzie chciało wejść na ruchome schody lub karuzelę, „psując” całej rodzinie wspólne wyjście do parku rozrywki. Dziecko z obronnością dotykową płaczem i krzykiem uniemożliwi wspólne wyjście na plażę, które przez większość jest postrzegane jako bardzo miła forma spędzenia czasu. Bez zrozumienia potrzeb sensorycznych dziecka i podjęcia odpowiednich działań jesteśmy więc na dobrej drodze do poczucia złości i frustracji całej rodziny.

Aktywności sensoryczne, które można włączyć do diety

Poniżej przedstawione zostaną przykładowe aktywności sensoryczne z bazowych systemów sensorycznych, które bez większych trudności można wpleść w plan dnia rodziny dziecka z zaburzeniami modulacji. Należy jednak pamiętać, że ich dobór musi być indywidualnie dopasowany oraz konsultowany z terapeutą dziecka.

Stymulacja proprioceptywna:

  • Podczas zakupów pchanie/ciągnięcie wózka z zakupami, wykładanie produktów na kasę, noszenie siatek z zakupami;
  • Pchanie kosiarki, taczki naładowanej ziemią, przerzucanie/ładowanie drewna na opał, noszenie wiaderek z wodą, podlewanie kwiatów konewką;
  • Wrzucanie kamieni do stawu, piłki do kosza, pchanie wózka z młodszym rodzeństwem;
  • Załadowywanie i rozładowywanie pralki, zmywarki, noszenie i wieszanie prania, odkurzanie podłogi odkurzaczem, czyszczenie luster myjką parową, wynoszenie śmieci, układanie książek na półkach, wyciskanie wody z gąbek;
  • Mocne wycieranie, dociskanie podczas kąpieli, mocne przytulanie i „przepychanie” podczas zabaw, zabawa w chowanego w miejscach, w które trzeba się wcisnąć;

Stymulacja przedsionkowa:

  • Karuzela, kolejka górska w wesołym miasteczku;
  • Jazda na sankach, łyżwach, nartach, rowerze, rolkach;
  • Turlanie z górki po trawie, zjeżdżanie na brzuchu z ośnieżonej górki, chodzenie po zwalonych pniach drzew w lesie, skakanie w kałużach;  
  • Kręcenie na krześle obrotowym, bujanie w fotelu bujanym;
  • Wspinanie po meblach, parapetach i zeskakiwanie na materac;  
  • Zabawa z rodzicem w „samolot”, „bujanie, karuzelę”, gra w klasy, skakanie przez gumę;

Stymulacja dotykowa:

  • Zabawa w piasku o różnej konsystencji, w piaskownicy, na plaży, na trawie, w kałuży, chodzenie na boso po różnych naturalnych powierzchniach;
  • Zabawa myjkami o różnych fakturach podczas kąpieli;
  • Hodowanie i przesadzanie domowych roślin doniczkowych;
  • Zabawa w przebieranki (materiał o różnej fakturze), malowanie twarzy i dłoni;
  • Jedzenie i picie pokarmów i napojów o różnej konsystencji i temperaturze, zapewniających zróżnicowane doznania (np. strzelające cukierki, woda gazowana), zapewnianie twardych pokarmów do gryzienia, żucia;
  • Dmuchanie baniek mydlanych;
  • Gotowanie, ugniatanie ciasta, jedzenie rękoma, metoda BLW.

Warto wspomnieć na koniec, że bycie rodzicem dziecka z zaburzeniami modulacji sensorycznej jest bardzo wymagającym zadaniem, dlatego dobrze dać sobie przestrzeń na popełnianie błędów, poszukiwanie najlepszych dla własnej rodziny rozwiązań oraz być uważnym nie tylko na potrzeby sensoryczne swoich dzieci, ale również własne.

TEKST ODITIS

  1. https://autismawarenesscentre.com/what-is-a-sensory-diet/
  2. https://sensominds.com/blogs/news/what-is-a-sensory-diet-with-examples-free-template

Biel L., Peske N., Jak wychować sensorycznego bystrzaka. Pomóż dziecku z zaburzeniami przetwarzania sensorycznego. Poradnik dla rodziców, Gdańsk 2017.

Call Now Button